Liczna grupa naszych zawodników wybrała się do Torunia, by wystartować w kolejnym Halowym Mitingu. Toruń umozliwia rozegranie pełnej gamy konkurencji i w dobrych warunkach. Padło parę bardzo dobrych wyników.
Na czoło wybijają się osiągnięcia Adriana Weseli, który na 60metrów uzyskał 6,94; Sary Neumann w biegu na 200metrów – 25,73 czy Wojtka Maroka, który w konkursie pchnięcia kulą uzyskał 16,52.
Bardzo dobry występ zanotował także Marcin Senk. W biegu na 200m uzyskał 22,26. Na tym samym dystansie Wojciech Kaczor zanotował czas 22,69. Potwierdził dobrą dyspozycję trójskoczek – Mikołaj Kasprzak. Jego rezultat to 13,77. Życiowe rezultaty osiągnęły płotkarki. Ania Kulpińska (juniorka młodsza) przebiegła swoje 60ppł w 9,10, a Kamila Podraza na juniorowskich czyli wyższych płotkach uzyska ła 9,44. Wyróżniają się także czasy uzyskane w biegach: Martyna Jankowska na 300m (43,91), Andrzej Ludwiczak na 400m (51,80), Kacper Małecki na 800m (2.08,49), Ola Górna na 800m (2.25,71) i Artur Maciejewski na 300m ( 38,43). To są oczywiście życiówki , choć wyniki na tych dystansach w hali są nieporównywalne i często bez żadnego punktu odniesienia. Mimo to, choćby na tle życiówek z sezonu letniego te wyniki świadczą o dobrej formie.
W skoku wzwyż solidarnie po 160 skoczyły Zuza Kubiak i Zosia Łuczak.
W pchnięciu kulą życiówkę pobił poza tym także Jakub Wlazły. Do trzynastu metrów zabrakło tylko dwóch centymetrów. O pechu może mówić tylko Maciej Palicki. To jego debiutancki sezon w gronie seniorów. Jako senior ma do pokonania dużo wyższe płotki niż dotychczas. W Toruniu trafił w swojej serii na klasowych rywali i po trąceniu płotka w początkowej fazie biegu nie ukończył.
O większym pechu (prawdopodobnie – oby to się nie potwierdziło) może mówić Adrian Wesela. Po zakończeniu biegu na 60m prawdopodobnie doznał kolejnej, bolesnej kontuzji. Na pewno wyklucza to start w dalszej części halowego sezonu, w tym Mistrzostw Polski.