Wszyscy nasi zawodnicy, startujący w Halowych Mistrzostwach Polski Juniorów w Rzeszowie znaleźli się w ścisłej czołówce i liczyli się w walce o medale.
Najbliżej medalu była Weronika Kadłubowicz, która zajęła czwarte miejsce w pięcioboju.
Szóste miejsce zajęła Jolanta Ludwiczak w pchnięciu kulą. Lokatę niżej, siódmą w pchnięciu kulą zdobył Karol Rodziak  Na ósmym  miejscu w biegu na 400m ukończyła zawody Zofia Szymkowiak. 
Każda z tych lokat mogła się przy odrobinie szczęścia zamienić w medal.  Czwarte miejsce Weroniki to nie niespodzianka. Z rywalek trzy miały wyniki lepsze, chociaż w walce zdarzają się niespodzianki. Szczególnie w wieloboju. Rywalki były jednak dobrze dysponowane i zrobiły swoje. Weronika także uzyskując we wszystkich konkurencjach znakomite, bliskie życiowym wyniki. W biegu na 800m nawet życiówkę – 2.32,35 . W biegu na 60 ppł uzyskała 9,12; w skoku wzwyż 158; w skoku w dal 5,49 i w pchnięciu kulą 11,59.  Wera jest jednak rocznikiem młodszym, więc za rok, kiedy będzie w gronie rówieśniczek będzie lepiej. Należy dodać, że życiówki pochodzą z indywidualnych startów. W wieloboju, gdy zalicza się wszystkie konkurencje jedna po drugiej o takie wyniki trudniej, nie mówiąc już o mniejszej liczbie prób w konkurencjach technicznych.
Życiówkę ustanowiła w swojej konkurencji Zofia Szymkowiak. W biegu eliminacyjnym na 400m zajęła z czasem 57,90 trzecie miejsce. Łącznie w eliminacjach był to ósmy wynik i dawał miejsce w finale B.  Do finału A awansowało sześć najlepszych czasów. W rozegranym po dniu przerwy finale Zosia obroniła tę pozycję. Finał B wygrała zawodniczka, która miała  siódmy eliminacji. Drugie miejsce w finale B z czasem 58,05 oznacza ósme miejsce w stawce.
Wysokie, szóste miejsce Joli to kolejny duży jej sukces. Już od paru lat Jola kręci się w pobliżu podium Mistrzostw Polski. Przy odrobinie szczęścia, jeśli chodzi o kontuzje i może to podium się przydarzyć.  Szóste miejsce w Rzeszowie zapewnił Joli wynik 11,89.
Bardzo wysoko trzeba ocenić  występ Karola Rodziaka. Karol wszedł do wyższej kategorii w tym roku i już się liczy w czołówce. Zrobił w stosunku do ubiegłego roku znaczny postęp wynikowy. Pomimo tego, że używa  jako junior kulę cięższa, o wadze 6kg to leci ona o metr dalej niż pięciokilogramowa w ubiegłym roku. Wynik Karola to 16,39.