I w Toruniu i we Wrocławiu można było spotkać naszych reprezentantów podczas minionego Mitingu.
W Toruniu o medale Halowych Mistrzostw Polski Masters powalczyli z powodzeniem bracia Krzysztof i Michał Jacków.
Krzysztof w kategorii M -40 zajął z wynikiem 13,64 miejsce drugie i zdobył srebrny medal. To kolejne trofeum utytułowanego już średzianina. O dwa lata starszy Michał, który zadebiutował w kategorii M-45 zdecydowanie był najlepszy i zdobył złoty medal. Jego wynik to 12,99.
Według oficjalnych tabel przeliczeniowych odpowiada to seniorowskim wynikom: 15,97 w przypadku Krzysztofa i 15,62 w przypadku Michała. Można więc powiedzieć, że bracia prezentują podobny poziom i co najważniejsze poziom wysoki.

Dla młodszych zawodników to była ostatnia niedziela dla szlifowania formy przed Mistrzostwami Polski.
W Toruniu zaprezentowali się dwustumetrowcy: Damian Rauhut (22,99); Piotr Miroforidis (23,54) i Maksim Metelskiy. Niestety Maksim mie zmieścił się w swoim torze i za przekroczenie linii wewnętrznej spotkała go kara dyskwalifikacji. Chociaż sam bieg był obiecujący.
Także w Toruniu skakał treningowo Marcin Kaczor. Coraz mniejsze problemy z rozbiegiem zaowocowały zbliżeniem się do granicy siedmiu metrów. W najlepszym skoku miał 6,98. Swoje mistrzostwa Marcin będzie miął za dwa tygodnie w Toruniu. Będą to PZLA Mistrzostwa Polski seniorów i młodzieżowców, oczywiście z udziałem elity polskich lekkoatletów.
Do Wrocławia udała się grupa plotkarzy Patrykiem Rauhutem na czele i dodatkowo Amelia Pruchniewicz w skoku w dal. Znakomity występ zanotował Patryk Rauhut. Wynikiem 8,17 poprawił po raz kolejny życiówkę i powoli zadomawia ię w czołówce krajowej w kategorii U-18. To na ten moment czwarty wynik w kraju, ale w gronie rocznika 2009 jest najlepszy.
Udany bieg w finale zanotował Franciszek Wiczyński. Uzyskał 8,64
Bogdan Dobrzański z kolei lepiej zaprezentował się w eliminacjach, gdzie uzyskał 9,04.
Rywalizująca w skoku w dal Amelia uzyskała 4,63. Wykazała się wyrównaną serią: 4,55; 4,65; 4,64.