Wielki sukces odnieśliśmy na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży w Łodzi.
Trzy medale, w tym dwa złote, rekord Polski sztafety 4×100 i
drugie miejsce w punktacji klubowej!
Indywidualnie złoto zdobyła Joanna Stanisławska w skoku wzwyż. Furorę zrobili sprinterzy w sztafecie 4×100. Drugą sztafetę na mecie wyprzedzili o półtorej sekundy i osiągnęli niebywały wynik 41,82. Tym wynikiem zwyciężyliby również w Mistrzostwach Polski Juniorów. Oznacza to również pobicie klubowego rekordu Polski juniorów.
Trzeci medal, brązowy w pchnięciu kulą zdobył Marcin Wrotyński. Rozpoczął w ten sposób medalową serię. Marcin już po pierwszej kolejce pchnięciem na odległość 17,18 plasował się na trzecim miejscu. W dwóch kolejnych próbach poprawia wyniki: 17,72 i 18,62. Ten ostatni wynik to nowy rekord życiowy i tego dnia nieosiągalny dla pozostałych konkurentów do brązowego medalu.
Marcin na podium zwycięzców
Drugi dzień kończyły sztafety 4x100m. Czwórka w składzie: Jarosław Guszczak, Maciej Palicki, Marcin Senk byli przekonani, że są w stanie walczyć o wszystko. Wiadomo było, że są w stanie pobiec szybciej niż inni. Powtórzenie wyniku z Mistrzostw Polski LZS: 42,43 gwarantowało zwycięstwo. Jednak w sztafecie zawsze liczą się zmiany, a tutaj dużo może się zdarzyć. Koncentracja zatem była maksymalna. Zmiany wyszły idealnie i już od pierwsze zmiany Jarka prowadziliśmy. Na ostatniej zmianie Wojtek odbierał pałeczkę z ogromną przewagą. Po przekroczeniu linii mety, kiedy to na tablicy wyświetlił się czas: 41,82 nastąpił wybuch radości. Złoty medal zdobyty z taką przewagą i pobity rekord Polski! Fachowcy w komentarzach podkreślali klasę wyniku. Nierzadko dopiero po upewnieniu się, że nie zaszła jakaś pomyłka co do przekazu.
Tuż po biegu
Moment dekoracji
Tuż po dekoracji wraz z trenerem Mieczysławem Kaczorem
Trzeciego dnia rozgrywano finał skoku wzwyż. Wcześniej Joanna Stanisławska bez trudu uzyskała kwalifikację do finału. Wymaganą wysokość 162cm pokonała bez żadnej zrzutki. Konkurs finałowy rozpoczęła od poziomu 155. Kolejne wysokości: 159, 162,165, 168 zaliczała bez problemu zyskując pewność ze skoku na skok. Rywalki strącały po drodze tak, ze już na wysokości 165 Asia była jedyną bez zrzutki. To dawało komfortową sytuację. Kolejną 168 pokonuje tylko jeszcze jedna rywalka: Weronika Grzelak z Górnika Wałbrzych. Robi to jednak w trzeciej próbie. O zwycięstwie zadecydować miały próby na 170cm. Asia, która w tym sezonie regularnie zaliczała tę wysokość uporała się i z tym razem, gdy tymczasem rywalka nie. Do kolejnej wysokości: 172 Asia podchodziła już jako zwyciężczyni konkursu i były to skoki dla publiczności. Równie dobrze Asia mogła w tym momencie przerwać skoki.
Zwycięstwo w skoku wzwyż zdobyła Joanna Stanisławska – liderka krajowych tabel, przed drugą w tabelach Weroniką Grzelak.
Na najwyższym stopniu podium Asia z trenerem
Gratuluje Artur Partyka
Wyraźnie poprawili rekordy życiowe i uzyskali wysokie lokaty:
Marcin Wrotyński do medalu w kuli dołożył czwarte miejsce w dysku – 51,17
Marietta Pankowska w chodzie na 5km – 26.45,45 i szóste miejsce
Maciej Palicki w biegu na 110 ppł – 14,32 i siódme miejsce
Wysoką lokatę zajęła również Letisja Krawczyk w pchnięciu kulą. Wynik 13, 46 dał siódme miejsce. W tej samej konkurencji Anna Jerzyniak była osiemnasta z wynikiem 11,95. Ania pechowo spaliła dwie pierwsze próby, a mogła być również w finale. Letisja startowała jeszcze w rzucie dyskiem i tutaj była dwudziesta z wynikiem 27,28.
Karolina Orłowska – piętnasta w skoku w dal – 4,81
Ada Lehmann – szesnasta w chodzie na 5km – 29.23,14.
Bojową postawą wykazała się młoda sztafeta 4x400m. Kwalifikacja tej sztafety na OOM była już niespodzianką. W finale pobiegli niezwykle walecznie. Czas uzyskany 3.26,73 to wynik na poziomie medalistów z poprzednich lat. Tym razem wystarczyło to do szóstego miejsca, co jest sukcesem raczej nieoczekiwanym. W finale biegła w składzie: Sebastian Wenzel, Bartosz Frąckowiak, Jakub Neumann i Mateusz Zimowski. W eliminacjach biegał i walnie przyczynił się do sukcesu Andrzej Ludwiczak. Tutaj niestety był chory.