Kwalifikacyjny występ sztafet

Nasi juniorzy i juniorki wybrali się do Leszna, aby w kwalifikacyjnym mitingu śrubować wyniki i walczyć o szansę występu w Finałach OOM.
Chłopcy w składzie: Piotr Miroforidis, Kacper Gowgiel, Jakub Idziaszek i Damian Rauhut zrobili spory krok w tym kierunku. Poprawili swój dotychczasowy wynik uzyskując 44,46. To na razie wynik dający miejsce w finałowej ósemce. I chociaż rywale na pewno będą poprawiać swoje czasy to i nasz wynik 44,46 jest także do poprawienia. Sztafeta ma spore rezerwy, także kadrowe.  Do sztafety pretenduje szóstka kandydatów.
Dobry występ zanotowali także chłopcy w sztafecie 4×400.
Czas 3.36,27 dawałby w ubiegłym roku okolice pierwszej dziesiątki. A tutaj rezerwy zdają się drzemać większe. Tym bardziej, że nasza nasza sztafeta w Lesznie przybiegła na pierwszym miejscu.
I występ dziewcząt w sztafecie 4×100. Wynik 52,51  to najlepszy wynik w sezonie. Dodajmy, że osiągnięty przez jedną sprinterkę z prawdziwego zdarzenia i trzy skoczkinie. Zmiany jednak mają opanowane doskonale.
Messenger_creation_4f4414d4-7dda-4914-94f4-5742b035f1d6Messenger_creation_dadc8959-1ea9-406b-bdcb-a1f7782cd127

Trzy medale Marcina Kaczora

Trzy medale Akademickich Mistrzostw Polski zdobył dla swojej uczelni – Politechniki Poznańskiej Marcin Kaczor. Mistrzostwa odbyły się w Białymstoku. W mistrzostwach wystąpiło ponad dwa tysiące studentów uczelni wszelkich typów.

Marcin w konkursie skoku w dal zajął w generalnej klasyfikacji trzecie miejsce.  Uzyskał, co jest kolejnym powodem do radości znakomity wynik: 7,04. Po raz kolejny więc przekracza granicę siedmiu metrów.
W klasyfikacji typów uczelni, czyli w jego przypadku uczelni politechnicznych zajął miejsce drugie i odebrał za to srebrny medal.
Trzeci medal zdobył wspólnie z kolegami z uczelni w sztafecie 4x100m. Sztafeta uzyskała znakomity rezultat 42,47. Dało to miejsce trzecie.

Majówka na Golęcinie

Środek długiego majowego weekendu to dobry termin na kolejny treningowy start.  W Poznaniu podczas drugiego Mitingu WZLA nasi zawodnicy podkręcali  formę, szlifowali dyspozycję startową i sprawdzali koncepcje przygotowań szczytu formy.
W tym celu wielu startowało w pokrewnych konkurencjach. Płotkarze biegali także na płaskim dystansie i tutaj okazało się, że jest dobrze.
Patryk Rauhut, na przykład w biegu na 100m poprawiał życiówkę aż dwukrotnie. W eliminacjach 11,59 i w finale 11,47. Wynik osiągnięty w biegu przez płotki, bardzo dobry zresztą, choć nie rekordowy w tej sytuacji zupełnie wystarczy. Uzyskał 15,34 i 15,31.  Regularnie biega w czasie czołówki krajowej.  Czytaj dalej